wiosenna sesja zdjeciowa Gdynia

Ostatnio poczuliśmy wiosnę! Było kilka na prawdę pięknych dni, a my korzystaliśmy i codziennie wychodziliśmy się tym cieszyć na łonie natury. Udało nam się nawet zrobić kilka zdjęć, a ja zauważyłam, że wiele mam obawia się sesji plenerowych wczesną wiosną, gdy przyroda dopiero budzi się do życia, a temperatury oscylują na poziomie kilku stopni Celsjusza.
Właśnie dla Was, drogie mamy, powstał ten artykuł. Przedstawię Wam kilka moich sposobów na to by dzieci nie zmarzły na wiosennej sesji zdjęciowej.
Zaczynamy od podstaw, czyli od tego, z czego zrobione są nasze ubrania:

Plastikowi mówimy nie!

Większość sprzedawanych w sieciówkach ubrań jest plastikowa czyli wykonana z akrylu, poliestru czy nylonu. Niestety te ubrania zimą nie grzeją, a latem nie oddychają. Dlatego akrylowemu swetrowi podziękujemy.

Wełna, która nie gryzie

Najlepsze na sesję plenerową, gdy potrzebujemy ubrać się ciepło są ubrania wełniane. Ale co zrobić gdy dziecko nie znosi wełny bo gryzie? U mnie bardzo dobrze sprawdzają się ubrania z wełny Merino, które ubieram pod wełniany sweter. Ostatnio wypróbowałam też czapki z wełny alpaki i sprawdziły się bardzo dobrze.

Bawełna, królowa tkanin

Są dni, gdy moje dzieci są tak wrażliwe, że drażni je sama myśl o tym, że mają ubrać coś wełnianego (nawet gdy jest to wełna merino) wtedy z pomocą wkracza bawełniana podkoszulka, która ratuje sytuację. Zawsze gdy chcę ubrać dzieci ciepło, przynajmniej jedna z warstw jest bawełniana- to nigdy nie zaszkodzi.

Szykował się piękny zachód słońca, więc po przedszkolu szybko się przebraliśmy i w czwartkowe popołudnie pojechaliśmy na Polankę Redłowską. Oczywiście przygotowania poprzedziły negocjacji, o których więcej pisałam tutaj.

Warstwa 1: Krzyś ma na sobie pajacyka z wełny Merino. Nadzia się zbuntowała, więc ma bawełnianą koszulkę z długim rękawem
Na to Krzysiu ma ubraną koszulkę (jest wielkim zmarzlakiem) z długim rękawem i sweter, a Nadza sukienkę i wełniany sweter, który pozwoliła sobie założyć dzięki podkoszulce.
Na nogach chłopiec ma grubsze spodnie bawełniane, a dziewczynka bawełniane grube rajstopy. Oboje mają swoje codzienne wiosenne buty, które pasują kolorem do reszty zdjęcia.
Na głowach mają czapeczki z wełny alpaki, które niedawno dołączyły do mojej fotograficznej garderoby, którą dzielę się z moimi klientami.

Oczywiście ubrania to nie wszystko! Sesje plenerowe żądzą się swoimi prawami i plan sesji ustalam zawsze z uwzględnieniem prognozowanej pogody. Dlatego wiosenne sesje są pełne zabawy i ruchu. Kadry są wcześniej skrupulatnie zaplanowane i przetestowane, a kurtki, rękawiczki i szaliki ściągamy tylko na chwilę, do samego zdjęcia, więc nawet małe dzieci nie zdążą się wychłodzić.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top